28 stycznia 2012
Studniówka
…”Bo coś w szleństwach jest młodości,
wśród lotu, wichru, skrzydeł szumu.
Co jest mądrzejsze od mądrości
i rozumniejsze od rozumu…”
Leopold Staff
Ach studniówka, co za bal.
Tańczą wszyscy razem wkoło.
Czas odchodzi w siną dal.
A za sto dni żegnaj szkoło!
28 stycznia maturzyści Liceum Ogólnokształcącego w Sławkowie wraz z osobami towarzyszącymi odtańczyli poloneza. Cała noc wariackiego tempa i najwyższych obrotów. O godzinie 20.00 rozbrzmiały pierwsze takty poloneza.
Na środku sali wszystkich porywa wir tańca. Atmosfera jest cudowna. Momentem przełomowym i dla nas tak ważnym były życzenia przekazane przez Panią Dyrektor. Po tych słowach byliśmy bardzo wzruszeni i zadaliśmy sobie retoryczne pytania: Jak wkrótce potoczy się nasze życie? Czy podołamy nowym wyzwaniom? My maturzyści również serdecznie dziękujemy Pani Dyrektor, Wychowawcom, wszystkim Profesorom i Rodzicom za trud i serce, jakie nam okazali.
Aż nazbyt dobrze wiemy, że często byliśmy ciężarem i sprawialiśmy kłopoty. Przepraszamy za te wszystkie przykre chwile. Mamy nadzieję, że zapomnicie o naszych błędach i braku dobrych manier. Tegoroczna studniówka była wspaniałą, szampańską zabawą do białego rana. Scenki z życia szkoły wprowadziły wszystkich w wspaniały nastrój. Całe przedstawienie tchnęło żywością i wesołością, a wszystko to za sprawą Pani mgr Katarzyny Nowak i Pani mgr Bogusławy Płoszczycy. Zmęczeni i szczęśliwi rozchodziliśmy się do domów. „Dla takiej chwili warto żyć, dla takiej chwili warto śnić”.
Skończyła się studniówka.
Balowicze idą spać.
Przyśni im się majówka.
Przed maturą strach się bać.
Uczennica kl.III A LO
Dominika Piętka